Otwartość czasopism − raport dla Koalicji S

Poniższy tekst jest tłumaczeniem podsumowania (Executive summary) raportu Open access potential and uptake in the context of Plan S - a partial gap analysis (udostępnionego na licencji CC-BY 4.0 w Zenodo). Autorami raportu są Bianca Kramer i Bosman Jeroen. Aby ułatwić rozpowszechnianie tekstu w różnych kontekstach formy pierwszoosobowe zastąpiono w tłumaczeniu bezosobowymi. Terminologia związana z obszarami badawczymi nie odpowiada obowiązującej w Polsce klasyfikacji dziedzin i dyscyplin naukowych.

Kontekst

Plan S został zainicjowany we wrześniu 2018 roku, aby przyspieszyć wprowadzenie pełnego i natychmiastowego otwartego dostępu do publikacji naukowych. W wytycznych, opublikowanych w listopadzie 2018 roku i zaktualizowanych w maju 2019, zapowiedziano przeprowadzenie analizy luk w zakresie działania otwartych czasopism i platform. Analiza ma udzielić fundatorom z Koalicji S informacji na temat sposobu wykorzystywania otwartego dostępu w różnych dyscyplinach oraz zidentyfikować dyscypliny, w których zachodzi potrzeba zwiększenia udziału czasopism lub platform publikujących w otwartym dostępie.
Analiza zaprezentowana w raporcie, przeprowadzona przez Bibliotekę Uniwersytetu w Utrechcie, ma na celu dostarczyć Koalicji S początkowych danych ilościowych i opisowych na temat wykorzystywanych opcji otwartego dostępu w różnych dyscyplinach i subdyscyplinach oraz, na tyle na ile to możliwe, ich zgodności z wymaganiami Planu S. W związku z tym analizę należy traktować jako pierwszy krok − eksplorację metodologii połączoną z prezentacją wyników. Dalsza interpretacja (np. wskazanie obszarów, w których potrzebne będą działania lub inwestycje ze strony fundatorów) i określenie kolejnych kroków (np. w sprawie kompleksowego długofalowego monitoringu instytucji spełniających wymagania Planu S) są celowo pozostawione do rozstrzygnięcia Koalicji S i jej członkom.

Podejście

Analiza przedstawiona w raporcie dotyczy czasopism indeksowanych w Web of Science, w których w 2017 roku opublikowano wyniki badań finansowanych ze środków Koalicji S. Uwzględniono przy tym wszystkich członków Koalicji S z okresu pobierania danych (listopad 2018), a także Komisję Europejską i Europejską Radę ds. Badań Naukowych. Łącząc informacje z różnych źródeł (w szczególności Unpaywall, DOAJ, Crossref i SHERPA/RoMEO), przeanalizowano proporcje i cechy szczególne czasopism w otwartym dostępie, czasopism hybrydowych i czasopism dopuszczających zieloną drogę otwartego dostępu (samodzielną archiwizację) w czterech głównych dyscyplinach i trzydziestu subdyscyplinach, a także udział artykułów korzystających z tych opcji wśród wszystkich, które powstały w wyniku finansowania przez Koalicję S. Na tyle, na ile to możliwe sprawdzono również, ile spośród czasopism spełnia wymagania Planu S dotyczące zachowania autorskich praw majątkowych, dopuszczalnych licencji Creative Commons oraz braku embarga. Analiza nie obejmowała aspektu technicznego zaleceń Planu S dla czasopism i repozytoriów, wymagań dotyczących transparentności kosztów i cen, ani stopnia w jakim czasopisma hybrydowe są objęte umowami transformacyjnymi. Te kwestie nie były możliwe do ustalenia przy pomocy przyjętych w raporcie metod. Należy również podkreślić, że zidentyfikowane w badaniu luki i zgodności nie uwzględniają ani planowanych lub spodziewanych modyfikacji w politykach, ani tych zmian, które zostały wprowadzone po roku 2017.
Badania objęły skrótowo również temat rozmiarów czasopism oraz, dla czasopism wydawanych w drodze złotego otwartego dostępu, typologię wydawców i kwestię ulg w opłatach za publikacje. Wreszcie, oprócz informacji na temat opcji otwartego dostępu, raport podjął temat kultury publikacji w wyszczególnionych dyscyplinach: rolę towarzystw naukowych, udział języków innych niż angielski, zwyczajową liczbę współautorów i wykorzystane licencje CC. Te dane dostarczają kontekstu dla interpretacji wyników i wskazują na potencjalne zmiany polityki.

Ograniczenia

Jako, że analiza jest oparta tylko na czasopismach z bazy Web of Science, należy traktować ją jako pierwszą próbę lub test słuszności koncepcji. Autorzy dostrzegają i biorą pod uwagę ograniczenia metodologiczne i tendencyjność danych oraz rekomendują bardziej kompletne analizy przy pomocy dodatkowych (najlepiej otwartych) źródeł danych. Ograniczenia metodologiczne i związane z pochodzeniem danych prowadzą do pominięcia niektórych obszarów (zwłaszcza w naukach społecznych i humanistycznych) oraz niedoszacowań (m.in. dotyczące zielonej drogi otwartego dostępu i czasopism hybrydowych). Jeśli chodzi o pominięcia, Web of Science ma rozpoznaną tendencyjność w kierunku nauk ścisłych, przesunięcie czasowe w dodawaniu nowych czasopism i tendencyjność geograficzną. W szczególności, mała liczba czasopism i artykułów z niektórych obszarów nauk społecznych i zdecydowanej większości nauk humanistycznych oraz sztuk ogranicza użyteczność podejścia przyjętego w tej analizie dla tych dziedzin.

Główne wyniki - potencjał i wykorzystanie rodzajów otwartego dostępu

Raport pokazuje, z podziałem na dyscypliny i 30 subdyscyplin, liczbę i udział czasopism z Directory of Open Access Journals, czasopism hybrydowych i zamkniętych, a także liczbę i udział czasopism hybrydowych i dopuszczających udostępnianie artykułów poprzez zieloną drogę. Podobnie, dla badanych dyscyplin wyznaczone są liczba i udział artykułów z każdego rodzaju otwartego dostępu. Wyniki te pokazują, że we wszystkich dziedzinach, łącznie z humanistyką i sztukami, ponad 75% czasopism dopuszcza publikowanie w otwartym dostępie. Dotyczy to obecnie w głównej mierze czasopism hybrydowych, w których autorzy mogą publikować zgodnie z Planem S tylko jeśli czasopismo zawarło umowę transformacyjną lub jeśli autorzy mogą natychmiast udostępnić pracę w ramach zielonej drogi otwartego dostępu. Na archiwizację w repozytorium pozwalają prawie wszystkie czasopisma hybrydowe uwzględnione w tej analizie (niezależnie od dziedziny) i około 50% czasopism zamkniętych.

Największy udział czasopism w pełni otwartych obserwuje się w naukach biologicznych i medycynie oraz w naukach fizycznych i technologii, co znajduje odzwierciedlenie w ich wykorzystaniu. Najbardziej uderzającym, ale nie zaskakującym wynikiem jest bardzo duża liczba zamkniętych publikacji w czasopismach hybrydowych, zwłaszcza w kontekście faktu, że większość tych czasopism pozwala na skorzystanie z zielonej drogi. Udział publikacji otwartych w czasopismach hybrydowych jest ponownie najwyższy w naukach biologicznych i medycynie, ale, co zaskakujące, najniższy w naukach fizycznych i technologii, natomiast pośrednie miejsca są zajęte przez nauki społeczne oraz humanistykę i sztuki.

Główne wyniki - licencje w czasopismach hybrydowych i złotym modelu otwartego dostępu

Wykorzystując informacje bezpośrednio z DOAJ oraz informacje dotyczące licencji z platform Crossref i Unpaywall, uzyskano w raporcie liczbę czasopism w złotym modelu OA umożliwiających stosowanie licencji CC BY/SA/ND lub licencji równoważnych z przeniesieniem utworu do domeny publicznej, jak również pozwalających twórcom na zachowanie autorskich praw majątkowych. Wyniki pokazują, że znaczna część (52%) czasopism w złotym modelu otwartego dostępu już umożliwia stosowanie licencji zgodnych z Planem S oraz zachowywanie autorskich praw majątkowych przez twórców i, co ważne, czasopisma te są odpowiedzialne za znaczną większość (78%) artykułów publikowanych w otwartych czasopismach przez autorów otrzymujących finansowanie z Koalicji S. Największą szansą (w sensie ilościowym) dla nauk fizycznych i technicznych oraz dla nauk biologicznych i medycznych jest zwiększenie możliwości zachowywania majątkowych praw autorskich przy twórcy, a dla nauk humanistycznych zwiększenie możliwości wykorzystania licencji zgodnych z Planem S.

Wykorzystując dotyczące czasopism informacje z platform Crossref, SHERPA/RoMEO i Unpaywall, można oszacować dla każdej dyscypliny liczbę i udział czasopism hybrydowych, które umożliwiają korzystanie z licencji CC BY/SA/ND dla artykułów w otwartym dostępie. Te wyniki pokazują, że w zależności od dziedziny, 30-50% czasopism hybrydowych umożliwia korzystanie z licencji zgodnych z Planem S.

Główne wyniki − embargo w zielonej drodze otwartego dostępu

Prawie wszystkie czasopisma hybrydowe i około połowy czasopism zamkniętych umożliwia archiwizowanie publikacji w ramach zielonej drogi otwartego dostępu. Wyniki pokazują, że w naukach fizycznych i technicznych oraz w naukach biologicznych i medycznych najczęściej spotykane jest roczne embargo, dłuższe okresy są bardziej powszechne w naukach społecznych, a najdłuższe - w humanistyce i sztukach. Jednocześnie, są przykłady czasopism bez embarga czasowego we wszystkich dziedzinach. Zwłaszcza w naukach społecznych, stosunkowo duży procent czasopism nie wymaga embarga. Informacje o licencjach dla zielonej drogi otwartego dostępu są ograniczone, ale wstępne wyniki pokazują, że bardzo mało czasopism wprost zezwala na korzystanie z zielonej drogi na licencjach zgodnych z Planem S.

Patrząc w przyszłość − możliwości działania

Raport ujawnia liczne różnice pomiędzy dziedzinami i dyscyplinami, jeśli chodzi o dostępność i wykorzystanie otwartego dostępu oraz, do pewnego stopnia, poziom zgodności dostępnych opcji publikowania z Planem S. Te różnice mogą dostarczyć wglądu w obecne niedoskonałości systemu. Wyniki mogą też pokazać, które podejścia działają dobrze w poszczególnych kontekstach i wskazują na instytucje i dziedziny, które mogą posłużyć jako przykłady i wzory. Te informacje mogą pomóc wydawcom, fundatorom i instytucjom w zwiększaniu dostępnych możliwości i atrakcyjności publikowania w otwartym dostępie w sposób zgodny z wytycznymi Planu S, co zwiększy także możliwości działania autorów. Może to obejmować zmianę polityki wydawniczej (np. w zakresie praw autorskich, licencji i okresów obowiązywania embarga) i wprowadzanie nowych polityk w odpowiedzi na Plan S, takich jak zmiany w ewaluacji naukowców, wsparcie dla czasopism w złotym modelu otwartego dostępu (w tym w modelu diamentowym) oraz zmiany infrastruktury, zwiększenie udziału umów transformacyjnych dla czasopism hybrydowych i wprowadzenie wzorcowej licencji zaproponowanej przez Koalicję S.

Zalecenia

Chociaż możliwe jest wykorzystywanie różnych rodzajów informacji na temat tego samego czasopisma pochodzących z różnych baz danych (tak jak w tym badaniu), jest to czaso- i pracochłonne. Co więcej, nieuchronnie obniża to jakość danych, przez łączenie informacji z różnych źródeł, które mogą być niekompletnie lub nieprawidłowo zestawione. Dla pełnej i niezawodnej analizy, lepiej byłoby systematycznie zbierać i harmonizować dane (pochodzące z różnych źródeł) w jednym systemie, który mógłby być wykorzystany do analiz długoterminowych dotyczących zarówno potencjału, jak i wykorzystania różnych opcji otwartego dostępu. Szczególna uwaga powinna być przy tym poświęcona włączeniu szerokiego spektrum czasopism w celu uniknięcia tendencyjności strukturalnych dla dyscyplin, języka lub zróżnicowania geograficznego.

Bianca Kramer, Jeroen Bosman, Open access potential and uptake in the context of Plan S - a partial gap analysis, 2019, CC-BY 4.0, http://doi.org/10.5281/zenodo.3543000. Tłumaczenie: Platforma Otwartej Nauki. 

 

Z jakich rozwiązań będzie korzystał Plan S?

Do 1 lutego 2019 roku zgłaszać można uwagi dotyczące Planu S, który realizować będą instytucje finansujące badania naukowe zrzeszone w cOAlition S (aktualnie 16 agencji i fundacji). Celem Planu S jest otwarte i natychmiastowe udostępnianie publikacji naukowych od początku 2020 roku, zatem działania podjęte w 2019 roku zadecydują o powodzeniu całego przedsięwzięcia.

cOAlition S, CC BY 4.0

Plan S uwzględnia różne drogi wprowadzania otwartego dostępu, a konsultowane wytyczne są propozycją warunków organizacyjnych, technicznych i prawnych, które muszą zostać spełnione przez czasopisma lub repozytoria. Niektóre warunki sformułowane zostały w oparciu o istniejące już rozwiązania, inicjatywy oraz działania. Wpisane do Planu S oraz oficjalnie uznane przez instytucje finansujące badania, mogą zmienić swój charakter, zaczną bowiem odgrywać rolę obowiązujących standardów, a nie - jak dotychczas - fakultatywnych opcji, zaleceń czy źródeł informacji. Poniżej zebraliśmy podstawowe informacje na temat proponowanych w Planie S rozwiązań. 

Google Scholar - zaawansowane narzędzia wyszukiwania

W lutym 2017 roku E. Orduna-Malea, A. Martin-Martin i E.D. Lopez-Cozar opublikowali w archiwum internetowym arXiv preprint artykułu “Google Scholar and the Grey Literature: Reply to Bonato's Interview”. W zamyśle autorów stanowi on odpowiedź na artykuł S. Bonato, “Google Scholar and Scopus for finding gray literature publications”, opublikowany w 2016 roku w Journal of the Medical Library Association, a zwłaszcza, na ten fragment artykułu, w którym Bonato wskazuje na możliwe ograniczenia w odnajdywaniu w Google Scholar pewnego typu publikacji w określonego rodzaju kontekstach. Odpowiedź (odrzucona przez Journal of the Medical Library Association) wskazuje na niektóre strategie i narzędzia wyszukiwania, jakie może obrać użytkownik, by, wbrew sugestiom Bonato, odnaleźć jednak w Google Scholar pożądane publikacje. W niniejszym tekście chciałbym streścić te spostrzeżenia, które dotyczą prezentacji zaawansowanych narzędzi wyszukiwania w Google Scholar. Mogą się one okazać przydatne nie tylko w kontekście odnajdywania szarej literatury. Niniejszy przegląd pozwoli też przyjrzeć się procesowi budowania zapytania przez Google Scholar w oparciu o wprowadzone słowa kluczowe.

Ryc.1

Wspólną cechą wymienionych poniżej narzędzi jest to, że wszystkie one znacząco zawężają liczbę prezentowanych przez Google Scholar wyników. Wspólnym wnioskiem [Bonato 2016] i [Orduna-Malea i in. 2017] jest spostrzeżenie, że obszerność wyników wyszukiwania Google Scholar ze względu na ogromne rozmiary dostępnej biblioteki tekstów naukowych może w znaczącym stopniu utrudnić odnalezienie tych rekordów, których się poszukuje. Dzieje się tak ze względu na specyfikę działania głównego paska wyszukiwania. Wyszukiwanie proste polega na wprowadzeniu przez użytkownika ciągu słów kluczowych. Google Scholar najpierw eliminuje z zapytania spójniki, a następnie prezentuje wyniki, wśród których dowolne z wprowadzonych słów kluczowych znajduje się w dowolnym z następujących miejsc: tytuł publikacji, imię i nazwisko autora, czasopismo, wydawca, tekst publikacji (jeśli publikacja jest przeszukiwalna pełnotekstowo), bibliografia, afiliacja autora i inne. Na początku prezentowanych wyników znajdować się będą linki do profili zarejestrowanych w Google Scholar autorów, o ile imię i nazwisko będą pasować do dowolnego słowa kluczowego. Wyniki prezentowane będą tak, jakbyśmy połączyli wszystkie wprowadzone słowa kluczowe spójnikami logicznymi OR (alternatywa logiczna), tj. zbiór prezentowanych wyników będzie sumą zbiorów wyników dla wszystkich wprowadzonych słów kluczowych (z preferencją trafności, to znaczy elementy zawarte w części wspólnej wymienionych zbiorów zostaną zaprezentowane wcześniej, niż elementy zawarte w jednym z nich, a nie zawarte w innych). Zauważmy, że w większości przypadków prezentowane wyniki spełniają oczekiwania użytkownika, zwłaszcza jeśli z góry zna on tytuł lub autora poszukiwanej publikacji. Istnieją jednak takie konteksty, w których wśród prezentowanych przez Google Scholar wyników prostego wyszukiwania obecna będzie duża ilość szumu. Przykład takiego kontekstu podaje właśnie [Bonato 2016]: poszukiwania publikacji pokonferencyjnych (z konkretnego roku) w sytuacji, w której znamy tylko tytuł cyklicznej konferencji. Jak podpowiada [Orduna-Malea 2016], zaawansowane narzędzia wyszukiwania przychodzą nam na pomoc właśnie w takich sytuacjach. Przyjrzyjmy im się po kolei.

Posłużmy się następującym przykładem. Załóżmy, że na pasku wyszukiwania wprowadziliśmy słowo kluczowe 'mickiewicz'. Prezentowane przez Google Scholar wyniki będą zawierać wszystkie spośród wymienionych elementów:

  • publikacje z zakresu medycyny, w których jednym z autorów jest E. Mickiewicz;
  • publikacje z zakresu ekonomii, w których jednym z autorów jest T. Mickiewicz;
  • b. wysoko cytowany artykuł "Block copolymer nanocomposites: perspectives for tailored functional materials" (jednym z autorów jest R.A. Mickiewicz);
  • artykuły wielu innych autorów o nazwisku Mickiewicz;
  • cytowania książki "Adam Mickiewicz. Dzieła" Gubrynowicza i Schmidta (1885);
  • Książki Adama Mickiewicza (z books.google.com): "Dziady", "Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego" itd.;
  • Adam Sikora, "Posłannicy słowa: Hoene-Wroński, Towiański, Mickiewicz", PWN 1967; Tadeusz Sinko, "Mickiewicz i antyk", Ossolineum 1957 itp.;
  • publikacje Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Przykład jest oczywiście trochę sztuczny: przeciętny użytkownik dysponuje zazwyczaj znacznie skuteczniejszymi strategiami wyszukiwania, nawet bez użycia zaawansowanych narzędzi. Zobaczmy jednak, w jaki sposób poszczególne zaawansowane narzędzia wyszukiwania zmienią prezentowane przez Google Scholar wyniki.
Pojedynczym cudzysłowem zaznaczał będę poniżej tekst, jaki wpisujemy do danego paska wyszukiwania, np. 'duży dom' oznacza, że do paska wyszukiwania wprowadzamy to, co znajduje się między znakami ', tj. ciąg znaków d-u-ż-y-spacja-d-o-m. W szczególności odróżnić należy pojedynczy cudzysłów od podwójnego cudzysłowu (np. "duży dom"). Ponieważ cudzysłów posiada w wyszukiwaniach Google swoje znaczenie, zapytanie 'duży dom' jest znacząco różne od zapytania "duży dom" (o szczegółowym charakterze tej różnicy poniżej).

1. Komenda 'allintitle'
Zamiast 'mickiewicz' w pasek wyszukiwania wprowadzamy 'allintitle:mickiewicz'.
Google Scholar prezentuje nam wyłącznie wyniki, w których tytule zawarte jest słowo 'Mickiewicz' (czyli np. Alina Witkowska, "Mickiewicz, słowo i czyn", PWN 1998).
Uwaga: 'allintitle: adam mickiewicz' zadziała tak, jakby słowa "adam" i "mickiewicz" były połączone spójnikiem logicznym AND (koniunkcja logiczna), tj. wśród wyników znajdziemy "Adam Mickiewicz: zarys bibliograficzny", ale nie znajdziemy "Mickiewicz i antyk". 'allintitle: adam mickiewicz' oraz 'allintitle: mickiewicz adam' zwracają te same zbiory wyników (prezentowane wyniki mogą się różnić jednak kolejnością wyświetlania).

2. Komenda 'site'
Załóżmy, że zależy nam na publikacjach uniwersytetu Adama Mickiewicza. W takim wypadku wprowadzenie w pasek wyszukiwań ciągu znaków 'site:repozytorium.amu.edu.pl' zwróci wszystkie te i tylko te rekordy, które pochodzą z repozytorium Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Zapytanie 'site:mickiewicz' - lub w ogólności, jakikolwiek ciąg znaków, który nie jest dokładnym adresem domeny internetowej - nie zwróci żadnych wyników).

3. Komenda 'author'
Zapytanie 'author:mickiewicz', jak można się domyślać, powinno w wynikach zwracać wyłącznie artykuły, których autor ma na nazwisko Mickiewicz. Zwraca jednak również (jako cytowania) artykuły, w których bibliografii pojawia się autor o nazwisku Mickiewicz. Uwaga na spację: zapytanie 'author: adam mickiewicz' zwraca jako cytowania artykuły, których autor ma w afiliacji Uniwersytet im. Adama Mickiewicza. Zapytanie 'author:adam mickiewicz' zwraca, zgodnie z oczekiwaniami, rekordy autorstwa Adama Mickiewicza.

4. Cudzysłów
Zapytanie 'adam mickiewicz', jak wspominaliśmy powyżej, zwróci nam wyniki tak, jakbyśmy połączyli słowa "adam" i "mickiewicz" spójnikiem logicznym OR. Zapytanie "adam mickiewicz" zwróci nam tylko te wyniki, które zawierają ciąg znaków “Adam Mickiewicz” w dowolnym fragmencie artykułu lub metadanych. Kolejność jest ważna – zapytanie “Adam Mickiewicz” jest różne od “Mickiewicz Adam” (odwrotnie niż w przypadku użycia spójnika logicznego AND – tam kolejność nie ma znaczenia).

5. Okienko zaawansowanego wyszukiwania
Okienko to dostępne jest po kliknięciu strzałki w dół obecnej po prawej stronie paska wyszukiwania na głównej stronie Google Scholar (patrz ryc. 1). Przyjrzyjmy się wszystkim elementom tego okienka po kolei (patrz ryc. 2). Pierwszy pasek pozwala użyć spójnika AND (koniunkcja logiczna): wpisanie 'adam mickiewicz' daje ten sam efekt, co wpisanie 'adam AND mickiewicz' w pasek wyszukiwania prostego.

Ryc.2


Drugi pasek pozwala użyć wyrażenia. Wpisanie w ten pasek słów kluczowych ma ten sam efekt, co wpisanie w pasek wyszukiwania prostego tych samych słów kluczowych otoczonych cudzysłowem (patrz punkt 4).
Trzeci pasek pozwala użyć spójnika logicznego OR (alternatywa logiczna). Wpisanie weń ciągu słów kluczowych daje taki sam efekt, co wpisanie ich w pasek wyszukiwania prostego.
Czwarty pasek pozwala użyć spójnika logicznego NOT (negacja). Wpisanie weń 'mickiewicz' sprawi, że ze zbioru wyników zostaną wyeliminowane te, które zawierają słowo kluczowe 'mickiewicz'.
Pod czwartym paskiem możemy wybrać opcję (w trybie 'radio', tzn. zawsze musi być wybrana dokładnie jedna z podanych opcji), czy słowa kluczowe wprowadzone powyżej mają być szukane w dowolnym miejscu artykułu, czy tylko w tytule. Użycie opcji "w tytule" daje taki sam efekt, co użycie komendy 'allintitle' (patrz punkt 1.)
Piąty pasek pozwala nam zawęzić wyszukiwanie do imienia i nazwiska autora. Wprowadzenie weń ciągu słów kluczowych daje ten sam efekt, co zastosowanie komendy 'author:' (patrz punkt 3.)

Powyższe opcje dostępne w okienku zaawansowanego wyszukiwania mają swoje ścisłe odpowiedniki w komendach dostępnych w pasku wyszukiwania prostego. Wpisanie do pierwszego paska "adam mickiewicz", do czwartego "Dziady" i zaznaczenie opcji "w tytule" daje ten sam efekt, co wpisanie do paska wyszukiwania prostego ciągu znaków 'allintitle:(adam AND mickiewicz) NOT Dziady'. Obsługa okienka zaawansowanego wyszukiwania może być jednak odbierana jako prostsza, gdyż nie wymaga znajomości brzemienia poszczególnych komend i uodparnia wyszukiwanie na literówki oraz pomyłki w zakresach nawiasów.

W dwóch następnych punktach wymienię te elementy okienka zaawansowanego wyszukiwania, które nie mają swoich ścisłych odpowiedników w komendach wpisywanych do paska wyszukiwania prostego.

6. pole "Publikacja"
Pole to pozwala wybrać spośród dostępnych wyników tylko te, które zostały opublikowane przez określone wydawnictwo.

7. Pole "Data publikacji"
Pole to pozwala zawęzić wyniki do rekordów publikowanych w wybranym przedziale czasowym. Liczy się, oczywiście, data publikacji uwzględniona w metadanych, a nie data zdeponowania artykułu w danym repozytorium lub na danej stronie internetowej wydawnictwa.

8. Opcja wyłączenia patentów i cytowań spośród prezentowanych wyników.
(patrz ryc. 3)
Prosta opcja, lecz często się ją przeocza. Pozwala na wyeliminowanie spośród prezentowanych wyników zarówno patentów, jak i cytowań. To ostatnie jest przydatne zwłaszcza w kontekstach podobnych do opisanego w punkcie 3.

 

Ryc. 3

 

Zaawansowane narzędzia wyszukiwania Google Scholar są bardzo podobne do zaawansowanych narzędzi głównego Google – również pod tym względem, że często zapominamy o ich istnieniu. Są przy tym dość dobrze dopasowane do specyfiki artykułów naukowych – praktycznie wszystkie rodzaje metadanych są w nich uwzględnione na tyle, by znacząco ułatwić życie każdego użytkownika (może przydałaby się jeszcze opcja odfiltrowania książek tak, jak odfiltrowuje się cytaty i patenty). Są one oczywiście mniej zaawansowane od tego, do czego przyzwyczaiły nas bazy bibliograficzne i biblioteki: brakuje przede wszystkim wyszukiwania semantycznego - nawet termin “słowo kluczowe” nie oznacza słowa kluczowego w sensie, w jakim ten termin używany jest w dziedzinie informacji naukowej i bibliotekoznawstwa, a raczej jakikolwiek ciąg znaków (oddzielony spacjami), wprowadzony do wyszukiwarki. Mimo wszystko Google Scholar pozwala korzystać z ogromnego indeksu zgromadzonych w nim zasobów.

Tomasz Lewandowski

 

Plan S. Przegląd opinii

Ogłoszony na początku września 2018 r. Plan S to inicjatywa 11 narodowych agencji finansujących badania naukowe, w tym Narodowego Centrum Nauki, występujących wspólnie jako cOAlition S. Nadrzędnym celem koalicji jest udostępnianie w sposób otwarty publikacji powstałych w ramach grantów. Plan zakłada, że wymóg otwartości wejdzie w życie już z początkiem 2020 roku.

Zawiązanie cOAlition S odbiło się szerokim echem w kręgach naukowców, ekspertów do spraw akademickich i aktywistów działających na rzecz otwartej nauki. Opinie na temat planu są jednak podzielone. Obok wyważonych i wnikliwych analiz pojawiają się głosy entuzjastów, którzy widzą w Planie S szansę na szybsze wprowadzenie otwartego dostępu do wyników badań, oraz krytyków, którzy zwracają uwagę m.in. na ograniczenie wolności naukowców.

Poniżej zebraliśmy linki do najważniejszych opinii i komentarzy na temat Planu S.

Otwarte recenzje naukowe – warsztaty OpenAIRE 2020

Marta Hoffman-Sommer

Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że ujawnianie treści recenzji zawsze wpływa pozytywnie na stylistykę i ton recenzji, mniej jest w nich uwag obraźliwych lub bezzasadnych. A zalety ujawniania tożsamości recenzentów? Tu zdania są bardziej podzielone. Niektórzy zauważają, że podpisana, jawna recenzja, jeżeli posiada wartość merytoryczną, może stanowić istotną pozycję w dorobku naukowym samego recenzenta.

 

7 czerwca 2016 w Getyndze odbyły się całodzienne warsztaty „Open Peer Review: Models, benefits and limitations”. Warsztaty zostały zorganizowane przez projekt OpenAIRE 2020, a poprowadzili je Tony Ross-Hellauer i Arvid Deppe z Uniwersytetu w Getyndze.

Punktem wyjścia było omówienie tradycyjnego systemu recenzji naukowych (traditional peer review; TPR). W modelu tradycyjnym artykuł naukowy jest wysyłany do redakcji czasopisma, następnie jest recenzowany przez ekspertów, których wybiera redakcja, i dopiero po uzyskaniu pozytywnych recenzji jest publikowany. Najczęściej stosowany jest system recenzji jednostronnie anonimowych – tożsamość autorów artykułu jest znana, natomiast recenzenci pozostają anonimowi. Ten tradycyjny model jest od dawna krytykowany z różnych powodów. Często od napisania tekstu do jego publicznego udostępnienia mija dużo czasu (czasem proces poszukiwania recenzentów się przeciąga, przygotowanie recenzji trwa długo, a recenzenci proszą o wiele różnych poprawek; czasem ten sam artykuł jest wysyłany do kolejnych czasopism, gdzie cały proces jest prowadzony od początku, zanim któreś zdecyduje się go opublikować). Jawne tożsamości autorów mogą wpływać na nastawienie recenzentów. Brak w tym systemie zachęt dla naukowców, by dobrze i rzetelnie recenzować – ich praca nie jest w żaden sposób wynagradzana. Nie jest też w pełni wykorzystywana, bo toczące się między autorami i recenzentami merytoryczne dyskusje pozostają ukryte; gdyby toczyły się publicznie, miałyby wartość intelektualną i edukacyjną. Wiadomo również, że tradycyjny proces recenzyjny jest omylny: często nawet poważne błędy metodologiczne pozostają niezauważone.

Sprawdzone modele

W czasie warsztatów zaprezentowane zostały wybrane innowacyjne modele recenzyjne. Pierwszym przykładem było czasopismo Atmospheric Chemistry and Physics (ACP), które już od 2001 roku stosuje model wieloetapowego otwartego recenzowania (multi-stage open peer review). Przysyłane do redakcji artykuły są po wstępnej ocenie redaktora natychmiast publicznie udostępniane. Zostają oznaczone jako „artykuły poddane pod dyskusję” (Discussion paper). Można je czytać, cytować, a także – pod warunkiem podpisania się imieniem i nazwiskiem – dodawać komentarze i sugestie. W tym samym czasie toczy się standardowy proces recenzyjny: zaproszeni eksperci przygotowują recenzje, które są następnie dołączane do publicznej dokumentacji artykułu. Treść recenzji zawsze jest ujawniana, natomiast tożsamość recenzentów tylko na ich życzenie. Decyduje się na to jedynie około 30% recenzentów. Odpowiedzi autorów również są publiczne. Artykuł zaakceptowany przez redaktorów zostaje odpowiednio oznaczony (Final paper), co znajduje odzwierciedlenie w sposobie jego cytowania.

Redakcja ACP wskazuje na wiele zalet tego modelu. Od czasu jego wprowadzenia spadła liczba zgłaszanych artykułów kiepskiej jakości. Dzięki temu, przy zachowaniu poziomu pisma (mierzonego między innymi przez impact factor), liczba odrzucanych artykułów spadła do zaledwie 5% spośród tych, które redaktorzy przekazują do recenzji. Pozwala to zaoszczędzić czas i pracę recenzentów i redaktorów oraz obniżyć koszty. Jednocześnie wyniki naukowe dużo szybciej wchodzą do obiegu naukowego, bo już z chwilą wstępnej akceptacji przez redaktora. Ten model daje czytelnikom możliwość komentowania badań na etapie, gdy ich uwagi mają szansę przydać się autorom, ponieważ mają oni jeszcze czas na wprowadzenie poprawek. Artykuły uzyskują dzięki temu więcej merytorycznych komentarzy niż w serwisach umożliwiających jedynie komentowanie opublikowanych już tekstów.

Wśród pozostałych prezentowanych przykładów znalazło się czasopismo The Winnower oraz platformy recenzyjno-publikacyjne ScienceOpen (wraz z czasopismem ScienceOpen Research) i  Self-Journal of Science. Wszystkie te inicjatywy stosują w pełni transparentne modele recenzyjne, w których przysyłane do publikacji lub deponowane artykuły (lub inne teksty naukowe) są natychmiast udostępniane, a dyskusja na ich temat odbywa się wyłącznie publicznie i pod nazwiskiem.

Więcej transparentności

W czasie warsztatów przedyskutowane zostały bardzo liczne aspekty recenzowania tekstów naukowych. Panowała zasadnicza zgoda co do tego, że ujawnianie treści recenzji naukowych jest korzystne dla wszystkich. Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że zawsze wpływa pozytywnie na stylistykę i ton recenzji, mniej jest w nich uwag obraźliwych lub bezzasadnych.

A zalety ujawniania tożsamości recenzentów? Tu zdania były bardziej podzielone. Niektórzy wskazywali, że podpisana, jawna recenzja, jeżeli posiada wartość merytoryczną, może stanowić istotną pozycję w dorobku naukowym samego recenzenta. Może to być ważna zachęta dla naukowców do pisania recenzji. Obecnie, jako główne powody, dla których zgadzają się recenzować cudze prace, naukowcy podają poczucie obowiązku i chęć jak najwcześniejszego zapoznania się z cudzymi wynikami. Wiele osób zwracało uwagę, że jeżeli omawiane artykuły są i tak publicznie dostępne, ten drugi powód traci znaczenie, więc może postrzeganie recenzji jako odrębnych publikacji zyska na znaczeniu. Przeczą temu jednak obserwacje poczynione przez redakcję omówionego wcześniej ACP, która nie zanotowała większych niż dawniej trudności w znalezieniu recenzentów po tym, jak zaczęła udostępniać artykuły przed recenzją, ale 70% recenzentów nadal odmawia ujawnienia swojej tożsamości. Najwyraźniej nie widzą w recenzjach źródła prestiżu, przynajmniej obecnie. Z ujawnianiem tożsamości wiążą się też oczywiście lęki, zwłaszcza młodych naukowców, przed publicznym krytykowaniem innych, bardziej utytułowanych badaczy. Wiele osób uważa jednak, że transparentność całego procesu może właśnie zabezpieczać recenzenta przed nieuzasadnionymi przyszłymi przykrościami.

Dyskutowano także nad celem i funkcją systemu recenzyjnego. Czy powinien jedynie potwierdzać, że tekst spełnia minimalne wymagania, czy również zapewniać ocenę jakości artykułów, tworzyć ranking? Większość mówców była zdania, że należy przede wszystkim rozdzielić ocenę jakości od samego publikowania – współczesne czasopismo naukowe powinno dostarczać narzędzi do oceny artykułów, a nie stanowić platformę publikacyjną. Niektórzy zwracali również uwagę, że należy dążyć do tego, żeby to recenzent wybierał tekst, który chciałby zrecenzować, a nie redaktor musiał namawiać do recenzowania. Dotychczasowe doświadczenia wskazują jednak, że jakaś forma pośrednictwa w poszukiwaniu recenzentów jest potrzebna: samo publiczne udostępnienie artykułu gdzieś w sieci nie zapewnia, że zostanie zrecenzowany.

W dyskusjach poruszane były również problemy etyczne związane z recenzowaniem (jawnym i niejawnym), kwestie oceny jakości w nauce w ogóle, padały pytania o to, kto jest uprawniony do recenzowania i jaka powinna być rola poszczególnych uczestników procesu recenzyjnego w jego przemianach. Choć proces recenzyjny jest postrzegany przez wszystkich jako jeden z filarów współczesnej nauki, to było wyraźnie widać, że w obecnym kształcie budzi wiele kontrowersji, i że większa transparentność mogłaby przynieść korzyści.

 

 

Additional information