Nauka w pokoleniu iPadów

O wyzwaniach, jakie przed systemem nauczania stawia wkroczenie do szkół generacji urodzonej w erze cyfrowej, a także o międzypokoleniowych różnicach w pozyskiwaniu informacji oraz niebezpieczeństwach związanych z kulturą dzielenia się rozmawialiśmy z Martinem Hamiltonem z brytyjskiej fundacji Jisc, promującej wykorzystanie technologii cyfrowych w nauce i edukacji.

Dzieci z pokolenia iPadów zawsze miały dostęp do Internetu i nie wyobrażają sobie, jak mogłoby być inaczej. Nie zdają sobie jednak jeszcze sprawy, co to znaczy mieć dostęp do całej wiedzy na świecie – mówił Hamilton w kolejnym odcinku Rozmów Otwartej Nauki.Te dzieci pójdą do szkoły i, miejmy nadzieję, będą kształcić się dalej. Ale ich oczekiwania będą różne od naszych, bo one wyrosły w otoczeniu natychmiastowego dostępu do informacji. Dla osób z mojego pokolenia było to niemożliwe. Nasz system kształcenia nie jest obecnie przystosowany, by wspierać pokolenie iPadów. Musimy rozpoznać jego potrzeby i zrobić wszystko, by je wesprzeć.

Komentarze   

0 #2 Redaktor serwisu 2015-08-17 09:01
"czy praca i nauka li tylko w środowisku cyfrowym nie odbiera jakichś umiejętności?"
Bardzo dobre pytanie - nie wiem, czy w naukach technicznych istnieje jeszcze możliwość pracy poza środowiskiem cyfrowym. W każdym razie od jakiegoś czasu mówi się w ogóle o nieuchronnym zaniku umiejętności odręcznego pisania. Czy faktycznie tak się stanie, nie wiadomo. Ale na pociechę dodam, że podobno kaligrafia wraca do łask! :-)
Przy okazji proszę wybaczyć opóźnioną reakcję - niestety, sezon urlopowy ma swoje prawa.
Cytuj
+1 #1 jawa 2015-08-06 11:46
Cyfrowe nośniki i szybki dostęp do informacji są ok, ale czy praca i nauka li tylko w środowisku cyfrowym nie odbiera jakiś umiejętności ? Na politechnice wszystkie rysunki wykonywało się ręcznie, był dodatkowy przedmiot " Projektowanie wspomagane komputerowo" Teraz to się zmienia ale miałem sytuację gdzie na zamówionym projekcie widzę jakieś herezje z branży wytrzymałość i projektant/kons truktor nie mogli mi wytłumaczyć skąd ten wynik, nie wiedzieli w którym momencie obliczeń wkradł się błąd itd. Okazało się że jeden z parametrów projektu mieli założony źle i cały czas program dawał im prawidłowy wynik ale dla nieprawidłowych założeń. Brak umiejętności awaryjnego przejścia na system "manualny" kosztował ich sporo nerwów i całkiem niezłą kompromitację :)
Cytuj

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Additional information