OpenStax Polska: Wierzymy, że otwarte zasoby edukacyjne są przyszłością edukacji

W roku 2020 obchodzimy w Polsce Rok Fizyki, którego celem jest uhonorowanie osiągnięć polskich fizyków oraz docenienie cywilizacyjnego znaczenia tej dziedziny. Z tej okazji zaplanowaliśmy publikację cyklu materiałów na temat otwartej komunikacji naukowej w fizyce. Pierwszy tekst ukazuje się podczas Tygodnia Otwartej Edukacji i poświęcony jest otwartym zasobom edukacyjnym, w szczególności bezpłatnym podręcznikom „Fizyka dla szkół wyższych” wydawanym przez OpenStax Polska.

 

Do rozmowy zaprosiliśmy Paulinę Szczucińską, menedżerkę projektu.

Dlaczego podręczniki do fizyki zostały przetłumaczone jako pierwsze? Czy taka decyzja była poprzedzona jakąś diagnozą w tym obszarze?

W działalności wydawniczej OpenStax Poland zajmujemy się adaptacją wybranych podręczników opublikowanych przez amerykańską fundację OpenStax. Tak właśnie było z podręcznikiem „Fizyka dla szkół wyższych”, który jest polską adaptacją podręcznika „University Physics”. Nasze działania są skoncentrowane na pomocy studentom w nauce poprzez usuwanie barier w dotarciu do wysokiej jakości podręczników.

Bezpośrednią miarą naszego sukcesu są oszczędności finansowe młodych ludzi, dzięki którym mają oni środki na zakup bardziej wyspecjalizowanych publikacji naukowych. Dlatego też decydujemy się na publikowanie książek, które jak najszerzej odpowiadają na potrzeby studentów. To prowadzi do odpowiedzi na zadane pytanie: tak, każdy nasz wybór tytułu z biblioteki OpenStax jest poprzedzony badaniami rynku. Sprawdzamy, jak popularny jest przedmiot, zbieramy opinię od wykładowców na temat oryginalnego, anglojęzycznego podręcznika i analizujemy koszt dostosowania amerykańskiej publikacji do potrzeb polskich studentów. Dlatego też na początku postawiliśmy na podręcznik zawierający kompletny kurs fizyki ogólnej.

Pośrednią korzyścią z dostarczania darmowych podręczników jest budowanie wśród studentów szacunku do prawa autorskiego. Zdajemy sobie sprawę, że komercyjne publikacje są nielegalnie kopiowane przez studentów. Nasze działania mają uświadomić młodym ludziom wagę własności intelektualnej i zapobiec łamaniu prawa. Dostarczając podręczniki na otwartej licencji pokazujemy, że licencje stosowane przez wydawnictwa mogą być różne, i że my – odbiorcy – jesteśmy zobowiązani do sprawdzania, na jakich zasadach tytuł został opublikowany oraz do bezwzględnego przestrzegania użytej licencji.

Jak wyglądała praca nad podręcznikami?

Przy wyborze „Fizyki dla szkół wyższych” z pewnością nie kierowaliśmy się łatwością wykonania adaptacji podręcznika. To obszerna publikacja. Składa się z trzech tomów, to niemal 3 tys. stron w formacie A4. Pracowało nad nią 54 pracowników dydaktyczno-naukowych z wiodących polskich uczelni. Zadbaliśmy o to, by we wszystkie etapy procesu wydawniczego – tłumaczenie, adaptację tłumaczenia, redakcję, (kilkukrotną) korektę oraz recenzję naukową – byli zaangażowani przedstawiciele środowiska akademickiego związanego z dydaktyką fizyki. Prace rozpoczęliśmy wiosną 2017, pierwszy tom ujrzał światło dzienne w styczniu 2018, kolejne tomy w czerwcu i w sierpniu 2018. We wrześniu 2019 powstała wersja papierowa.

W jakim nakładzie powstała i w jakim charakterze jest używana wersja drukowana podręcznika?

Wydrukowany komplet waży 5 kg, w redakcji żartujemy sobie, że jak te pięć kilo spadnie na nogę, to gips murowany. Żarty żartami, przyczyna, dla której przede wszystkim promujemy wersję elektroniczną podręcznika, jest inna. Przede wszystkim liczba kopii papierowych jest ograniczona ze względu na wysoką cenę papieru, druku i dystrybucji. Do bibliotek uczelnianych nieodpłatnie przekazaliśmy 200 kompletów „Fizyki” i od bibliotekarzy dostajemy potwierdzenie, że książka jest potrzebna, bo jest w ciągłym użyciu przez studentów i wykładowców. Jednocześnie pokolenie born-digital docenia elektroniczną dostępność podręcznika. Mają wiedzę na wyciągnięcie ręki, a nawet więcej: mają wiedzę dosłownie w kieszeni – w swoim telefonie lub tablecie. Jedna czwarta naszych użytkowników online korzysta z „Fizyki” na urządzeniach mobilnych.

Jak przyjmowane są podręczniki? Czy spotykacie się jakimiś pytaniami lub wątpliwościami dotyczącymi tego, że są bezpłatne lub na licencji CC-BY?

W naszym dziale marketingu odnosimy wrażenie, że wielu wykładowców nie było gotowych na nadejście otwartych podręczników. Nasze pierwsze kontakty z nauczycielami akademickimi i przekaz, który nieśliśmy, bywały dla nich zaskoczeniem. Trudno było im przyjąć, że za korzystaniem z darmowego podręcznika nie idą żadne zobowiązania, że nie zastawiamy na nich żadnego haczyka. Przyczyny tego stanu rzeczy szukamy w bardzo niskim poziomie zaufania społecznego, którego – ze względów historycznych – z całą mocą w Polsce doświadczamy. Naukowcy jako przedstawiciele najlepiej wykształconej grupy społecznej, dysponujący wysokim poziomem krytycznej analizy rzeczywistości, z początku ostrożnie podchodzili do naszej inicjatywy. Teraz, po dwóch latach obecności podręcznika na rynku i licznych zabiegach promocyjnych, publikacja jest rozpoznawana przez wykładowców, doceniana pod względem merytorycznym i bardzo ciepło przyjmowana.

Szczęśliwie, od początku mieliśmy też wsparcie silnej grupy wykładowców, promotorów idei otwartych zasobów edukacyjnych. To przedstawiciele grupy early adopters, którzy od początku wspierali naszą inicjatywę. Ich pomoc zarówno na etapie przygotowania publikacji, jak i wprowadzenia jej na rynek była nieoceniona. Jestem przekonana, że bez ich wsparcia nasz szybki sukces nie byłby możliwy.

Sukces faktycznie osiągnęliśmy znaczny, 2019 rok zamknęliśmy 28-procentowym udziałem w rynku. Oznacza to, że na 47 ze 162 uczelni, na których wykładana jest fizyka, znalazł się co najmniej jeden wykładowca, który wpisał „Fizykę dla szkół wyższych” na listę literatury polecanej studentom. Na niektórych uczelniach, np. na Wojskowej Akademii Technicznej cały kanon nauczania fizyki został opracowany na bazie naszej książki.

Jakie są dalsze plany wydawnicze OpenStax Polska?

Jesteśmy w trakcie przygotowania podręcznika „Psychologia”, dostosowanego dla szerokiego kręgu studentów uczęszczających na zajęcia z psychologii ogólnej na licznych kierunkach społecznych, humanistycznych czy medycznych. Jest to pasjonujący podręcznik, który zawiera m.in. wiedzę z zakresu metod uczenia się, biopsychologii, wyjaśniający czym jest stres, oraz dostarczający podstawowe informacje o zaburzeniach psychicznych. Decyzję o wyborze tego podręcznika poprzedziliśmy badaniami rynku, w tym uzyskaniem recenzji oryginalnej wersji językowej od wykładowców z licznych uczelni, na których prowadzony jest kurs psychologii ogólnej czy wstępu do psychologii. Publikację „Psychologii” planujemy na lato 2020.

To, co może być zaskoczeniem dla naszych odbiorców to fakt, że działalność wydawnicza to tylko część obszarów, w które angażuje się OpenStax Poland. Równolegle realizujemy projekty IT. W działaniach programistycznych skupiamy się na dostarczaniu rozwiązań, dzięki którym czytelnicy podręczników OpenStax (zarówno w polskiej, jak i w angielskiej wersji językowej) zyskują dostęp do wysokiej jakości podręczników w atrakcyjnej graficznie, przyjaznej dla użytkownika postaci.

Jak oceniacie szanse rozwoju otwartych zasobów edukacyjnych w Polsce?

Wierzymy, że otwarte zasoby edukacyjne są przyszłością edukacji. Internet, który według idei założycielskich, miał budować globalne społeczeństwo oparte na wiedzy, stał się mieszaniną faktów alternatywnych. W powodzi mało wartościowej treści wysokojakościowe publikacje giną. Nie mam złudzeń, całego internetu nie naprawimy, nie o to nam chodzi. Możemy jednak stworzyć przyczółki, w których będzie wiedza rzetelna, sprawdzona i dostępna za darmo. Dlatego też wspólnie z naszym partnerem OpenStax z USA rozszerzamy bibliotekę darmowych podręczników na otwartej licencji. Budujemy silną, rozpoznawalną markę, do której zwrócić może się każdy, kto poszukuje merytorycznych treści.

 

Opracowanie pytań: Natalia Gruenpeter, Adam Wasążnik (Platforma Otwartej Nauki)

 

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Additional information